Zarówno Judy Tobias jak i Steve Tobias mają niebieskie oczy, więc aby zachować realizm ich
"dziecko" (w tym wypadku Ryan Reynolds) również powinno się takimi charakteryzować. A tak
serio... Film może nie zachwyca wyszukanymi gagami, ale całokształt sprawia wrażenie całkiem
dobrej komedii. Współpraca z Douglasem moim zdaniem była strzałem w dziesiątkę.